W niedzielę 11 czerwca odbyła się szkolna Msza święta sprawowana przez księdza dyrektora Piotra Karpińskiego. W kazaniu ksiądz dyrektor przywołał czytania z dzisiejszej liturgii słowa, aby podkreślić, że Pan Bóg pragnie, abyśmy go poznawali w sensie biblijnym, czyli weszli z nim w osobistą relację. Ksiądz dyrektor na przykładzie powołania świętego Mateusza podał trzy kroki, które mogą człowiekowi w tym pomóc. Ważne jest, aby nie patrzeć na Ewangelię z perspektywy ludzkiej, ale z boskiej. Dla Pana Boga nie ma nic niemożliwego, dlatego dorosły człowiek, bogaty, celnik, usłyszawszy słowa Jezusa, poszedł za nim, porzucając swoje dotychczasowe grzeszne życie, bo Jezus spojrzał na niego z miłosierdziem i go wybrał, czyli okazał mu litość i wybaczenie. Jezus przyszedł do grzeszników, którzy powinni przyjąć słowo Boże takim, jakie ono jest i pozwolić mu na działanie. Każdemu z nas Pan Bóg ma co wybaczać i każdym chce się posłużyć. Święty Mateusz dostrzegł w spojrzeniu i w słowach Jezusa szansę na przemianą i postanowił z niej skorzystać, porzucając wszystko, co miał, bo tam, gdzie wchodzi Pan, odbywa się wielkie obdarowywanie. Pan Bóg dzięki swojej miłości czyni z nas wartościowych ludzi. Ksiądz dyrektor podkreślił, że po to przychodzimy do kościoła, bo tu każdego z nas Pan obdarowuje, każdemu wybacza i każdego wybiera, okazując swoje miłosierdzie.
O oprawę liturgiczną zadbała klasa I b, o muzyczną – chór szkolny pod batutą Marianny Rzeszotarskiej.