6 października uczestniczyliśmy we Mszy świętej z racji pierwszego piątku miesiąca, którą sprawował ks. dyrektor Piotr Karpiński. W kazaniu ksiądz mówił o dwóch wizjach Kościoła. Pierwsza – tryumfalistyczna, w której Kościół, posiadając wiele dóbr duchowych, udziela je wiernym, ale według własnych kryteriów, po spełnieniu przez nich określonych warunków. Druga, wypływająca z Ewangelii wizja miłosierdzia, polegająca na pokornym uniżeniu się przed drugim człowiekiem, tak jak Jezus w Wieczerniku, kiedy swym uczniom obmył nogi. W nawiązaniu do słów Ewangelii, „kto wami gardzi, Mną gardzi”, ksiądz poruszył problem duchowej choroby zwanej pogardą. Przejawia się ona w dwojaki sposób: brak miłości do drugiego człowieka oraz wywyższanie siebie do poziomu Boga. Co może być lekarstwem na tę chorobę? Jak sobie z nią poradzić? Pierwszym lekarstwem jest uznanie własnej wartości, odkrywanie i rozwijanie tego, co w nas dobre, szlachetne. Wtedy nie ma potrzeby dowartościowywania siebie kosztem innego człowieka. Drugim remedium jest empatia, zrozumienie drugiej osoby, traktowanie jej z życzliwością i szacunkiem.
Na zakończenie ksiądz dyrektor podziękował wszystkim, którzy przystąpili do komunii świętej.Dziękował także klasie Va, która przygotowała oprawę mszy świętej oraz chórowi szkolnemu, który jak zawsze, ubogacił liturgię pięknym śpiewem.